poniedziałek, kwietnia 06, 2009

Jan Twardowski

Każde małżeństwo przypomina trzy zakony:
na początku franciszkanów, radosnych, zapatrzonych w przyrodę;
z czasem - mocnych w słowach i argumentowaniu dominikanów;
po latach już tylko kamedułów, przestrzegających reguły milczenia.

Tym optymistycznym akcentem rozpoczynam dzisiejszy dzień i nową serię postów na moim blogu ;) Mam jedynie nadzieję, że nie każde małżeństwo takie jest - czego Wam i sobie życzę ;)

Brak komentarzy: